Bentley jako brytyjski producent samochodów luksusowych stał się ikoną prestiżu, a sama marka należy do najdroższych na całym rynku. Jakie modele można było dostać w latach 60. XX wieku?
Historia Bentleya rozpoczyna się w roku 1919, gdy jego założyciel – inżynier i projektant Walter Owen Bentley – zajął się produkcją samochodów. Jego pojazdy szybko stały się rozpoznawalne nie tylko na rynku brytyjskim, ale także za granicą. Zaledwie kilka lat po rozpoczęciu działalności, Bentley zaczął odnosić sukcesy w prestiżowych wyścigach.
Mimo że Bentley istniał od sierpnia 1919 roku, to pierwszy samochód dostarczono dopiero dwa lata później. Auto miało 3-litrowy, czterocylindrowy silnik z czterema zaworami na cylinder. Samochód odznaczał się idealnymi parametrami do wykorzystania w roli auta wyczynowego. Obok wysokich osiągów bardzo docenianą cechą była także niezawodność Bentleyów. Doskonałe opinie o marce potwierdzały wyniki osiągane w sporcie motorowym – na przykład na torze Brooklands.
W roku 1924 Bentley zwyciężył w słynnym wyścigu w Le Mans, a niedługo później powtórzył ten sukces aż cztery razy z rzędu w latach 1927–1930. W edycji z roku 1930 drugie miejsce na podium także należało do pojazdu tej marki. Co ciekawe, po tych spektakularnych zwycięstwach brytyjski producent zrezygnował z dalszych udziałów w wyścigach. W następnych latach kryzys finansowy spowodował spory spadek zainteresowania luksusowymi pojazdami w Wielkiej Brytanii, przez co Bentley został wykupiony przez Rolls-Royce’a, wciąż jednak pozostając liderem na rynku najmocniejszych brytyjskich maszyn.
Od połowy lat 50. modele Bentleya stawały się coraz bardziej podobne do samochodów marki Rolls-Royce. Do 1965 głównie kopiowano prototypy Rolls-Royce’a, by w połowie dekady zaprezentować przełomową serię T należącą do rodziny Continental. Od roku 1998 Bentley jest częścią niemieckiego koncernu Volkswagen.
Bentley S2 był produkowany tylko przez trzy lata (1959–1962) jako dwudrzwiowy kabriolet. Zastąpił on model S1, a jego następcą został Bentley S3. Zastosowano tutaj silnik V8 o pojemności 6,2 litra, wyprodukowany przez Rolls-Royce’a. Cechą charakterystyczną S2 była czterobiegowa automatyczna skrzynia biegów.
Maksymalna prędkość wynosiła imponujące jak na tamte czasy 180 km/h. Tylny napęd, 82-litrowy zbiornik paliwa i niepowtarzalny wygląd robiły wrażenie na wielu kierowcach. Bentley S2 miał także swoje muzyczne pięć minut. John Lennon kupił egzemplarz pojazdu i zlecił pomalowanie go w psychodeliczne wzory, by przyciągnąć uwagę publiczności przy prezentacji albumu Yellow Submarine. Model wyróżniał się także zaawansowanymi układami elektronicznymi, które wspierały prowadzenie samochodu i zwiększały wygodę kierowcy.
To kolejny członek serii S – model S3 był produkowany w latach 1962–1965 i sprzedawany jako czterodrzwiowy sedan. W kwestii najważniejszych elementów wyposażenia zmieniło się stosunkowo niewiele. Auto również było napędzane 6,2-litrowym silnikiem V8 produkcji Rolls-Royce’a i korzystało z czterobiegowej automatycznej skrzyni biegów. Tyle samo wynosiła nawet pojemność zbiornika paliwa. Zwiększyła się jednak masa pojazdu, która wynosiła teraz nieco powyżej 2 ton.
Co zmieniło się w porównaniu do S2? Największe różnice były widoczne w nadwoziu – zastosowano kombinację świateł bocznych i lampy błyskowej umieszczonej w łukach błotnika. Zmniejszono też rozmiary zderzaka. Nie zabrakło eleganckiego stylu charakterystycznego dla pojazdów tej marki. Był to ostatni model z serii S, która została zastąpiona wspomnianą już nieco wcześniej linią T.
W połowie lat sześćdziesiątych pojawiła się seria T, należąca do rodziny Continental. Od roku 1965 przez piętnaście lat produkowano pojazdy z tej linii, a dokładniej modele T1 i T2.
Na początku tutaj również postawiono na napęd V8 z pojemnością 6,23 litra. Dopiero w latach siedemdziesiątych zdecydowano się na silnik 6,75-litrowy. Moc przenoszona była na tylne koła, a automatyczna skrzynia miała trzy lub cztery biegi. Kolejnym modelem Bentleya został Mulsanne, produkowany w latach 1980–1992. Dzisiaj Bentley nadal jest ikoną luksusu, a firma zatrudnia blisko 4000 pracowników, którzy każdego dnia pracują, by spełniać coraz wyższe oczekiwania wymagających klientów. Za taką formę luksusu na czterech kołach oczywiście trzeba zapłacić naprawdę sporo, jednak prestiż posiadania takiego samochodu jest niepodważalny. Nie ustępuje mu także wygoda prowadzenia oraz ogromna moc pod maską.
(fot. pexels/Mihis Alex)
