Polskie klasyki

Czy każdy stary polski samochód to klasyk? Sprawdzamy

Czy każdy stary polski samochód to klasyk? Sprawdzamy
Potrzebujesz ok. 6 min. aby przeczytać ten wpis

Liczba fanów motoryzacji z roku na rok się powiększa. Przedmiotem zainteresowania stają się nie tylko szybkie i luksusowe samochody, ale także te starsze, które noszą miano klasyków.

Zabytkowe samochody a klasyki

Klasyczne samochody coraz częściej pojawiają się na polskich drogach, zachwycając unikatowym i ponadczasowym stylem. Jednak co właściwie oznacza to określenie? Na pewno wielu z Was zetknęło się z pojęciami takimi jak „oldtimer” i „youngtimer”. Klasyczne samochody dzielą się właśnie na takie dwie grupy. Ciężko wyróżnić jedną definicję tych terminów, która byłaby zgodnie stosowana przez wszystkich. Najczęściej można spotkać się z następującym rozgraniczeniem: oldtimery to samochody wyprodukowane przed 1980 rokiem, natomiast youngtimery to te, które osiągnęły wiek 25 lat. 

Aby samochód mógł zostać uznany za zabytkowy, musi spełniać określone wymogi. Jednym z nich jest wiek pojazdu – ważna jest także długość okresu od zakończenia produkcji. Zabytkowe auto powinno mieć co najmniej 25 lat, a od wypuszczenia ostatnich egzemplarzy danego modelu musi minąć 15 lat. Kolejnym bardzo ważnym warunkiem, który musi zostać spełniony, jest fakt posiadania przez samochód przynajmniej 75% oryginalnych części. Biorąc pod uwagę wiek tych samochodów, osiągnięcie takiego wyniku może być bardzo trudne.

Ważnym krokiem jest także sama rejestracja zabytkowego samochodu. W tym celu należy wypełnić kartę ewidencyjną ruchomego zabytku techniki – musimy liczyć się z kosztami wynoszącymi od 250 do nawet 800 złotych. Kartę wraz z odpowiednim wnioskiem należy złożyć w siedzibie wojewódzkiego konserwatora zabytków. Następnie pozostaje nam jedynie czekać na decyzję rzeczoznawców. Podczas rejestracji konieczne mogą okazać się również zaświadczenia badania pojazdu, dokument opisujący stan techniczny oraz decyzja ujęcia auta w wojewódzkiej ewidencji pojazdów zabytkowych.

Najlepsze polskie samochody epoki PRL-u

Klasyczne samochody to częsty przedmiot zainteresowania osób pasjonujących się motoryzacją. Koszty związane z zakupem i eksploatacją mogą odstraszać, lecz ich wygląd i niepowtarzalny charakter sprawią, że na pewno wyróżnią się na drodze. Każdy kierowca poczuje się w takim samochodzie wyjątkowo. Choć oldtimery raczej nie sprawdzą się jako codzienne auta, pozostają nam jeszcze youngtimery – na rynku można znaleźć wiele modeli oferowanych w rozsądnej cenie. Musimy jednak liczyć się z ograniczonym dostępem do części zamiennych i stosunkowo wysokimi kosztami eksploatacji. Zakup oldtimerów wiąże się z dużo wyższym kosztem. W większości przypadków takim samochodem raczej nie będziemy pokonywać trasy do pracy czy do szkoły – to wybór na specjalne okazje.

Nieśmiertelny Fiat 126p

Dlaczego „nieśmiertelny”? Wystarczy się rozejrzeć – Fiat 126p to model, który do dzisiaj można spotkać na polskim drogach. Jak na swój wiek i stosunkowo małe możliwości pojawia się on wyjątkowo często. Jest to na tyle kultowy samochód, że nawet osoby niemające nic wspólnego z motoryzacją doskonale wiedzą, jak wygląda ten model.

Maluch swoją premierę miał 9 listopada 1972 roku, natomiast rok później rozpoczęła się sprzedaż pierwszych egzemplarzy. Fiat 126 to następca oryginalnej wersji Fiata 500, a litera „p” na końcu nazwy modelu oznacza, że mamy do czynienia z pojazdem wyprodukowanym w Polsce. Przez niemal 40 lat w naszym kraju powstały ponad 3 miliony Maluchów, a ostatnie sztuki tego klasyka trafiły na drogi w 2000 roku. Produkcja została zakończona ze względów ekonomicznych – miejsce Fiata 126p w ofercie włoskiego producenta zajął model Cinquecento, a następnie Seicento.

Większy brat Malucha – Fiat 125p

Geneza tego pojazdu jest podobna – popularny „Duży Fiat” jest polską wersją produkowanego we Włoszech modelu 125. Jego produkcja trwała od 1967 do 1991 roku, a od 1983 oficjalną nazwę zmieniono na FSO 125p. Pojazd był przeznaczony dla osób, które potrzebowały więcej przestrzeni niż w dość ciasnym Maluchu, w związku z czym wyższa była także jego cena. W Polsce wyprodukowano około 1,5 miliona Fiatów 125p.

Następca Fiata 125p, czyli FSO Polonez

Polonez to samochód produkowany w latach 1978–2002 przez Fabrykę Samochodów Osobowych. Powstał z myślą o zastąpieniu wcześniej opisanego Fiata 125p, oferując podobne gabaryty i parametry. Pierwszym seryjnie produkowanym modelem był Polonez 1500. Stylistyka samochodu była bardzo zbliżona do designu ówczesnych pojazdów firm takich jak Volkswagen czy Renault. Od 1995 roku Polonez był produkowany pod koreańską marką Daewoo, natomiast w 2002 produkcja została zakończona.

Warszawa – powojenny polski samochód

Historia Warszawy sięga roku 1951 roku, kiedy to pierwszy egzemplarz opuścił taśmę montażową. Jest to model, który był pierwszym powojennym autem osobowym. Produkcja została zakończona w 1973 roku, a przez ten czas wyprodukowano w sumie 250 tysięcy sztuk. Konstrukcja samochodu oparta była na radzieckim M20 Pobieda. Warto też wspomnieć, że na bazie podzespołów Warszawy zostały stworzone takie samochody jak Żuk, Nysa i Tarpan.

Kultowa Syrena

Syrena to kultowy polski samochód, który produkowany był między 1957 a 1983 rokiem. Warto zaznaczyć, że prace nad przygotowaniem tego modelu były wykonywane przez polskich konstruktorów. Na drogi trafiło dokładnie 521 311 egzemplarzy tego samochodu. Na tle innych pojazdów model wyróżniał się charakterystycznym dźwiękiem i drzwiami otwieranymi „pod wiatr”. W 1961 roku Syrenę wyposażono w silnik Wartburga, który umożliwiał osiągnięcie prędkości wynoszącej nawet 125 km/h. Ostatnia Syrenka zjechała z taśmy montażowej w 1983 roku. To samochód, który do dziś budzi wiele emocji – na drogach nadal możemy spotkać sprawne, bardzo zadbane egzemplarze.

Nie wszystkie stare polskie samochody odniosły sukces

Choć w świadomości Polaków zostały głównie udane modele z minionego wieku, czasy PRL-u przyniosły nam także kilka aut, które nie sprostały oczekiwaniom. Jednym z nich jest produkowany pod koniec lat pięćdziesiątych Mikrus. Pomysł na to kompaktowe, 2-drzwiowe auto był dziełem zakładów lotniczych WSK Mielec i zajmującej się produkcją motocykli fabryki WSK Rzeszów. Potencjał był ogromny – Mikrus miał być prawdziwym autem dla mas, które umożliwi każdemu Polakowi wygodną podróż w cenie ponad dwukrotnie niższej niż Warszawa. Niestety zabrakło funduszy na masową produkcję, a ostateczna liczba powstałych egzemplarzy wyniosła zaledwie 1 728 sztuk.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*