Luksusowe, sportowe i konsumenckie. Prezentujemy najsłynniejsze produkty niemieckiej myśli motoryzacyjnej lat 50. Wiele z nich to poszukiwane dziś klasyki, które osiągają zawrotne ceny na aukcjach kolekcjonerskich.
Trudna powojenna rzeczywistość nie przeszkodziła niemieckim inżynierom w tworzeniu aut nowoczesnych i wyjątkowych. Tacy giganci rynku motoryzacyjnego jak Daimler-Benz, BMW czy Porsche zaprezentowali w latach 50. szereg wyrafinowanych konstrukcyjnie modeli przeznaczonych dla wymagających klientów. W tym czasie zadebiutowało też jedne z najpopularniejszych aut dla odbiorcy masowego, czyli legendarny Trabant.
Elegancka, luksusowa i świetnie dopracowana limuzyna Mercedes-Benz 300 Adenauer stworzona była dla wymagających klientów. Swój przydomek wzięła od niemieckiego kanclerza Konrada Adenauera, który użytkował aż sześć samochodów tego modelu. Samochód produkowany był w latach 1951-1958 w czterech różnych wariantach, które różniły się wymiarami oraz rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Można go było zakupić w wersji dwudrzwiowej i cabrio. Auto wyposażono w trzylitrowy, sześciocylindrowy silnik o mocy (początkowo) 115 KM. Osiągał maksymalną prędkość 160 km/h. W samochodzie zastosowano najnowocześnie – jak na tamte czasy – rozwiązania technologiczne: zaawansowany układ chłodzenia, w pełni zsynchronizowaną skrzynię biegów oraz nowatorski system ogrzewania. Adenauerem jeździli między innymi szach Iranu Reza Pahlawi, ostatni cesarz Etiopii Hajle Syllasje I oraz król Grecji Paweł I. W sumie powstało ponad 12 tysięcy egzemplarzy tego modelu.
Rok 1954 to moment narodzin legendarnej klasy Mercedes SL, która do tej pory doczekała się już sześciu generacji. Pierwsza wersja tego sportowego wozu produkowana była w latach 1954-1963 w dwóch wersjach: coupe oraz roadster. Przydomek Gullwing (skrzydło mewy) zawdzięcza niezwykłej konstrukcji drzwi, które podnosiły się do góry. Innym ciekawym rozwiązaniem jest „łamana” (odchylana do góry) kierownica, która miała ułatwiać wsiadanie do auta. Pod maską Mercedesa SL krył się 3-litrowy silnik o maksymalnej mocy 220 KM, który dawał radę rozpędzić auto do 250 km/h. Ze względu na wysoką cenę, na zakup tego auta mogli sobie pozwolić nieliczni. W sumie wyprodukowano 3258 egzemplarzy tego modelu. Na rynku kolekcjonerskim za świetnie zachowane egzemplarze Mercedesa 300 SL Gullwing trzeba zapłacić nierzadko ponad milion dolarów.
Kolejna luksusowa limuzyna na naszej liście to produkowany w latach 1952-1958 model BMW 501/502. To pierwsze auto opracowane przez monachijską markę po II wojnie światowej. Za sprawą ekstrawaganckiej sylwetki doczekało się przydomka Barockengel (barokowy anioł). Początkowo konstrukcję wyposażono w sześciocylindrowy silnik o pojemności 2 litów i mocy 65 KM, który rozpędzał auto do prędkości maksymalnej 135 km/h. Od 1954 roku samochód napędzała 8-cylindrowa jednostka w układzie widlastym o mocy 100 KM, która pozwalała na rozpędzenie auta do 160 km/h. Projektanci auta zadbali o bezpieczeństwo podróżnych; konstrukcję wyposażono we wzmocnienia boczne i skróconą kolumnę kierownicy. W sumie wyprodukowano kilka tysięcy egzemplarzy tego modelu.
Powstało specjalnie z myślą o wyścigach. Zadebiutował w 1953 roku i był produkowany przez cztery lata. Auto dysponowało niewielkim, bo 1,5-litrowym silnikiem, który jednak generował potężną moc 110 KM, co w połączeniu w lekką i opływową konstrukcją dawało świetne osiągi. Samochód świetnie radził sobie podczas najbardziej prestiżowych wyścigów samochodowych świata. Po sukcesie w słynnym rajdzie Carrera Panamericana w Meksyku, w którym dwa niewielkie Porsche 550 zajęły 3 i 4 miejsce w klasyfikacji generalnej, przydomek „Carrera” na trwale przylgnął do drogowych wersji samochodów Porsche. Model 550 zyskał też sławę za sprawą wydarzeń niezwiązanych ze sportem. Takie auto prowadził gwiazdor hollywoodzkiego kina James Dean, który zginął w wypadku samochodowym.
Oto prawdziwa ikona designu lat 50. Niezwykle stylowy roadster z otwartym nadwoziem do dziś zachwyca stylem i elegancją. Produkowane w latach 1955-1959 auto wyposażone było w silnik V8 o pojemności 3,2 litra i mocy 150 KM, co pozwalało rozpędzić je do maksymalnej prędkości 215 km/h. Wyróżniała je też aluminiowa karoseria. Za sprawą wysokiej ceny powstały jedynie 252 sztuki tego modelu. Jeździły nim same sławy, m.in. Elvis Presley, John Surtees, Ursula Anders i Alain Delon. Dzisiaj ceny tego modelu przekraczają nierzadko 1 milion dolarów.
Tego samochodu nie mogło zabraknąć w zestawieniu najciekawszych produkcji niemieckiej motoryzacji z lat 50. Auto produkowane było w Niemieckiej Republice Demokratycznej w latach 1957-1991. To model, dzięki któremu NRD było najbardziej zmotoryzowanym krajem bloku wschodniego – przez kilkadziesiąt lat produkcji powstało w sumie ponad 3 miliony sztuk. Wyróżniała go karoseria z tworzywa sztucznego (duroplastu), a także dwusuwowy silnik o pojemności 0,6 l i mocy 18 KM.