Piękna sylwetka, spora moc silnika i klimatyczne wnętrze – to wszystko jest wyznacznikiem klasyków. Nie bez powodu marzą o nich kierowcy z całego świata, a aukcje cieszą się dużym zainteresowaniem.
Każdy kierowca choć raz marzył o drogim samochodzie. Za modele Lamborghini czy Maybacha trzeba zapłacić kilka milionów dolarów, ale myśląc o naprawdę drogim samochodzie, trzeba sięgnąć po klasyka. Tutaj ceny sięgają nawet kilkunastu milionów dolarów, a wzrastają po kilkanaście procent rocznie. Jest to w zasadzie pewna lokata kapitału, a na szybki wzrost cen znacząco wpłynęło zainteresowanie kolekcjonerów z Chin, oczywiście – bardzo bogatych kolekcjonerów.
Model ten produkowały w latach sześćdziesiątych brytyjskie zakłady Triumph Motor Company, choć zaprojektowano go już w roku 1957. Klasyk ten, zwłaszcza w wersji europejskiej, jest ceniony na arenie światowej. Na początek aukcji takiego dwudrzwiowego roadsteru trzeba mieć ze sobą przynajmniej pięćdziesiąt tysięcy złotych, choć znajdą się też dużo droższe modele. Zanim w 1980 roku zakończono jego produkcję, modernizacji poddano różne elementy – między innymi nadwozie, silnik czy zderzaki.
Mercedes-Benz 230 SL był produkowany tylko przez trzy lata, kiedy to do użytku trafiło 19 831 egzemplarzy tego modelu. Ten wyjątkowy samochód początkowo dostępny był z czterobiegową skrzynią manualną. Szybko jednak zdobył ogromną popularność w Stanach Zjednoczonych, więc zdecydowano się na montaż skrzyni automatycznej. Samochód ten należał do drugiej generacji prestiżowej serii roadsterów SL. Na aukcjach klasyków cena wywoławcza za ten samochód najczęściej znacznie przekracza dwieście tysięcy złotych.
Jaguar E-type został uznany za najpiękniejsze auto w rankingu stu najpiękniejszych samochodów wszech czasów „The Daily Telegraph”. Skonstruowano go już w roku 1948, by w latach 1961 – 1975 trafił do masowej produkcji. Ikona stylu i elegancja – tak najkrócej można opisać ten model, którego cena wywoławcza zwykle przekracza 300 tysięcy złotych. W serii 6726 egzemplarzy znalazł się błękitny Jaguar, który jest najrzadziej spotykanym wariantem tego samochodu. Jego produkcja trwała tylko przez rok.
Ten polski samochód osobowy produkowany był w latach 1951–1973, kiedy wypuszczono 254 471 egzemplarzy tego modelu. Zakończenie jego produkcji wiązało się z wejściem w produkcję kultowego Fiata 125p. Początkowo czterodrzwiowa Warszawa charakteryzowała się „garbatym” nadwoziem typu fastback, dlatego też potocznie nazywano ją garbuską. W późniejszym czasie produkowano już wersje sedan i kombi. Ile dzisiaj trzeba zapłacić za pierwsze modele Warszawy? Jej przyszły nabywca musi się liczyć z wydatkiem rzędu nawet 100 tysięcy złotych.
Pochodzący z roku 1881 De Dion Bouton et Trepardoux Dos-a-Dos Steam Runabout jest uznawany za najstarszy samochód na świecie. Jest napędzany wodą – nagrzewający ją zbiornik z węglem uruchamia się w 45 minut. Takie rozwiązanie pozwala na przejechanie około 30 kilometrów na jednym baku i rozpędzenie się do 60 km/h. Samochód jest obecnie warty około dwóch milionów euro. Co ciekawe, w roku 1887 De Dion Bouton et Trepardoux Dos-a-Dos Steam Runabout wziął udział w pierwszym wyścigu samochodowym świata, jednocześnie był jedynym samochodem, który w tym wyścigu uczestniczył.
Kupując oldtimera, musimy liczyć się z naprawdę sporym wydatkiem. Co prawda, za znaczną sumę pieniędzy, otrzymujemy niespotykaną już klasę i niebywałe wnętrze z duszą. O ile kwoty pięćdziesięciu czy stu tysięcy złotych są już wysokie, o tyle za najdroższe auta trzeba zapłacić kilkanaście milionów dolarów! Na przykład za Ferrari 275 GTB/4 Spider zamożny nabywca zapłacił aż dwadzieścia siedem i pół miliona dolarów.
(fot. pixabay.com)