Nie jest łatwo jednoznacznie sklasyfikować Opla Calibrę. Dla jednych to klasyk, dla innych ikona kiczu. Przeanalizujmy wszystkie za i przeciw.
Z jednej strony przyjęło się, że Opel Calibra jest idealnym rozwiązaniem dla fanów niskobudżetowego tuningu. Z drugiej – w tym niskim budżecie otrzymujemy stosunkowo dobre auto. W latach dziewięćdziesiątych z łatwością określilibyśmy ten model jako kicz, dedykowany dla młodych i chcących wywrzeć oszałamiające wrażenie kierowców. Obecnie odpowiedź wcale nie jest oczywista. Przede wszystkim dlatego, że dzisiaj spotykamy raczej seryjne egzemplarze niż modele po tuningu.
To, co na pewno można powiedzieć o Oplu Calibra, to ma dość nowoczesny wygląd i lekką linię, bez niepotrzebnych ozdobników. Na takie określenie wpływa zastosowanie prostych i niewielkich reflektorów, dużych tylnych lamp oraz niskiego i szerokiego grilla. Pociągła linia dachu, łagodnie opadająca do linii bagażnika również odpowiada za dosyć nowoczesny wygląd samochodu. Plusem tego modelu jest też spory rozstaw osi (2,6 metra) i pojemny 300-litrowy bagażnik. Po złożeniu tylnych siedzeń do dyspozycji pozostaje spore 980 litrów pojemności. Ciekawego wyglądu dodają też drzwi bez ramek, charakterystyczne dla coupe. W nadwoziu Calibry zastosowano niezwykle dobrze sprawdzający się współczynnik oporu aerodynamicznego Cx=0,26, który odpowiada za to, że w środku jest cicho nawet przy dużych prędkościach, a samochód zużywa mniej paliwa. Zwłaszcza w latach dziewięćdziesiątych taki współczynnik wyróżniał Calibrę na tle innych rozwiązań. Fanom tuningu na pewno imponowały też sportowe fotele.
Pierwszy model Calibry z silnikiem benzynowym 2,0 l i mocą 115 KM gwarantował przyspieszenie do 100 km/h w dziesięć sekund. Maksymalna prędkość wynosiła wtedy 204 km/h. Debiut Opla Calibry przypadał na rok 1990. W kolejnych latach auto modyfikowano, zwiększając jego parametry. Już rok później samochód rozpędzał się do setki w 8,3 sekundy. Rok 1992 dla fanów Opla Calibry przyniósł wersję Turbo. Zawierała w sobie szesnastozaworowy silnik 2,0 l, 204 KM, sześciostopniową skrzynię biegów i napęd na obie osie. Prędkość maksymalna wzrosła w tym modelu do 245 km/h, a do 100 km/h auto rozpędzało się już tylko w 6,8 sekundy.
Wszystkie parametry Opla Calibry, a przede wszystkim jego niska i konkurencyjna cena, sprawiły, że na początku lat dziewięćdziesiątych konieczne było nowe zlecenie Opla na produkcję dodatkowych modeli. Zapotrzebowanie rynku wciąż rosło. Model ten produkowano do roku 1997 – do kierowców trafiło 239 118 egzemplarzy Opla Calibry, a około 100 000 sprzedano w samych Niemczech.
W Oplu Calibra zaczerpnięto wiele z mechaniki Opla Vectry – także mało wyszukaną deskę rozdzielczą, mocno kontrastującą z imponującym nadwoziem. Uboższe modele Calibry wyposażone są tylko w ABS i jedną poduszkę powietrzną. Natomiast w droższych – V6 i Turbo – znajdziemy także alufelgi, centralny zamek, elektrycznie sterowane lusterka i szyby, dwie poduszki powietrzne, klimatyzację i komputer pokładowy. Niektóre modele wyposażono także w szyberdach i skórzaną tapicerkę. W uboższych odmianach zastosowano automatyczne przekładnie z czterema biegami. Do minusów Opla Calibry zaliczyć trzeba zawieszenie ze sworzniami i tulejami o słabej trwałości. Warto też poprawić działanie układu hamulcowego.
Dzisiaj trudno znaleźć model Calibry w fabrycznym stanie. Przede wszystkim dlatego, że miały one słabe zabezpieczenie antykorozyjne. Dodatkowo ich właścicielami byli najczęściej młodzi kierowcy, nastawieni raczej na tani tuning niż na szkolenie umiejętności za kierownicą. Dzisiaj ciężko znaleźć Opla Calibrę, który jest wart uwagi. Jednak dobrze jest poświęcić trochę więcej czasu na znalezienie perełki. Wszystko wskazuje na to, że Calibra ma zadatki na miano klasyka. Wysokie osiągi i interesująca linia nadwozia zachęcają do zakupu.
(fot. user:mod1337/ wikipedia)