Posiadacze klasycznych samochodów koniecznie muszą zapoznać się z najważniejszymi informacjami dotyczącymi przeglądu. Ile za niego zapłacimy i czy stawka zawsze będzie taka sama?
Samochody zabytkowe cieszą się ogromną popularnością. Właściciele takich aut mogą poczuć się naprawdę wyjątkowo. Co prawda niektóre modele kosztują majątek, ale w przypadku największych miłośników motoryzacji cena nie gra roli. Niektórzy kupno klasycznego auta traktują niczym dobrą inwestycję. Należy jednak pamiętać, że opłaty związane z zakupem to nie jedyne koszty, jakie trzeba będzie ponieść.
O klasyki trzeba należycie zadbać, aby ich wartość z biegiem czasu nie spadła. Pierwszym obowiązkiem każdego właściciela samochodu klasycznego jest zarejestrowanie go jako pojazdu zabytkowego. Konieczne jest spełnienie trzech podstawowych warunków: auto musi mieć przynajmniej 30 lat (w przypadku pospolitych pojazdów), produkcja modelu powinna zakończyć się co najmniej 15 lat temu, a dodatkowo samochód musi składać się w minimum 75% z oryginalnych części. Ważna jest także renowacja i zadbanie nie tylko o jak najlepszy wygląd auta, ale także zabezpieczenie go przed działaniem niekorzystnych czynników. Podobnie jak w przypadku „zwykłych” pojazdów, konieczne będzie również regularne przeprowadzanie przeglądu.
Cena przeglądu technicznego pojazdu zabytkowego jest w dużej mierze uzależniona od rodzaju badania. W przypadku samochodów osobowych należy zazwyczaj przygotować około 300 złotych. Jeżeli pojazd będzie wykorzystywany w celach zarobkowych, możemy liczyć na nieco inne warunki. Po pierwsze przegląd trzeba będzie wykonywać regularnie, a po drugie – cena będzie niższa (pojedyncze badanie kosztuje niecałe 100 złotych).
Aby wykonać przegląd techniczny pojazdu zabytkowego, należy w pierwszej kolejności przygotować odpowiedni wniosek, niezbędny do przeprowadzenia badania. Musimy do niego dołączyć cztery zdjęcia samochodu – z każdej ze stron. Z wypełnionym wnioskiem udajemy się do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Po wstępnych oględzinach upoważniona osoba wpisuje nasz pojazd do rejestru tak zwanych zabytków ruchomych. Kolejnym elementem całej procedury jest przegląd w okręgowej stacji kontroli pojazdów. Niekiedy może być również konieczna wizyta u rzeczoznawcy samochodowego.
W ostatnim czasie dużo się mówi o zmianie przepisów regulujących wszelkie aspekty związane z przeglądem technicznym pojazdów. Głównym założeniem jest zminimalizowanie liczby pojazdów, których stan pozostawia wiele do życzenia. Celem takiego działania jest zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz poprawienie jakości powietrza. Według szykowanych zmian osoba przeprowadzająca przegląd będzie miała obowiązek fotograficznego dokumentowania samochodu obecnego na badaniach, tak aby zredukować liczbę fałszywych pieczątek.
Jedną z najważniejszych kwestii dla kierowców jest jednak zmiana ceny przeglądu technicznego. Wszystko wskazuje na to, że niestety ma ona wzrosnąć. Przedstawiciele branży podają, że koszty prowadzenia działalności wzrosły aż o 80%, podczas gdy ceny za badania pozostały bez zmian. To główny argument przemawiający za wzrostem cen badań technicznych – także tych obejmujących pojazdy zabytkowe.
Wysokość ewentualnych podwyżek jest na razie nieznana. Podkreślamy przy tym, że zmiany nie są jeszcze oficjalnie potwierdzone – obecnie nic w tej kwestii nie jest pewne. Można się jednak domyślać, że wzrost opłat jest nieunikniony. Apele przedsiębiorców, od lat niezmieniona cena, bardziej rygorystyczne badania – wszystkie te zmiany na pewno wpłyną na koszty, które będą musieli ponieść między innymi właściciele samochodów zabytków. Aktualne przepisy są ponadto dość niespójne. Posłowie wskazują, że podczas ustalania opłat za przegląd samochodu bazuje się na rozporządzeniu z 2009 roku, które – co ciekawe – nie jest już aktualne. W najbliższym czasie możemy spodziewać się uporządkowania kwestii związanych z badaniami pojazdów, lecz konkretne informacje na temat zmiany cen na razie nie są dostępne.
(fot. pixabay.com)
