Dzisiejsi klienci salonów samochodowych zakochali się w SUV-ach, dlatego też nie dziwne jest, że dwa największe niemieckie koncerny motoryzacyjne próbują zapunktować u miłośników miejskich terenówek.
Wszystko wskazuje na to, że Mercedes i BMW stoją przed nielada problemem – z roku na rok spada sprzedaż modeli klasy C i coupé serii 2. Dowodem jest przede wszystkim zestawienie najlepiej sprzedających się samochodów na polskim rynku. Aż cztery SUV-y znalazły się w pierwszej dziesiątce. Co więcej, nie pomaga fakt, że rośnie zapotrzebowanie na hybrydy plug-in i samochody elektryczne napędzane przez rządowe subwencje wielu krajów.
Chociaż SUV-y zaskrabiły sobie serca europejczyków, to pomimo wielu modyfikacji nadal są cięższe o ok. 200kg od przeciętnego samochodu. W świecie, w którym producenci walczą o coraz większą wydajność i coraj niższą emisję CO2, mniejsza masa staje się argumentem koronnym przemawiającym za klasycznymi rodzajami nadwozia.
Nic więc dziwnego, że jedne z największych koncernów samochodowych szukają wyjścia z tej trudnej sytuacji na rynku. Mercedes i BMW trafił w czuły punkt swoich miłośników i zaproponował im rozwiązanie idealne – nostalgiczny powrót do klasycznych typów nadwozia oferując przy tym lekkość, której pozazdrościłby każdy SUV. C klasa i coupé serii 2 z pewnością zostaną ciepło przyjętę na rynku.
(fot. pexels.com)