Historia motoryzacji jest niezwykle bogata. Na przestrzeni czasu pojazdy uległy wielu modyfikacjom. Modele produkowane dziś ogromnie różnią się od tych sprzed dekad, wobec których łatwo o sentyment.
Amerykańska motoryzacja swoje początki miała już w latach 1900-1903. To w tym okresie powstał tam pierwszy pojazd zmechanizowany. Pierwsze samochody powstały na wzór wozów konnych, więc nietrudno sobie wyobrazić, jak bardzo musiały się różnić od aut, które są nam obecnie znane. Czołowymi producentami w tamtych czasach byli Oldsmobile i Rambler. Prędkość proponowanych samochodów była nie większa niż 25 km/h, natomiast moc silnika wahała się w przedziale 5-15 KM. Taki rozwój techniki nie każdemu się jednak podobał. Pomysł wprowadzenia takich pojazdów do użytku publicznego miał zarówno oddanych zwolenników, jak i zdecydowanych przeciwników. Do drugiej grupy zaliczano przede wszystkim farmerów, którzy niepokoili się o bezpieczeństwo swoich krów.
Wśród pierwszych modeli, które pojawiły się na amerykańskich drogach był między innymi Rambler 1903. Rambler wszedł do seryjnej produkcji w marcu 1902 roku. Niecały rok wystarczył, aby wyprodukować całe 1500 takich egzemplarzy. Przyniosło to niewiarygodną sławę założycielowi marki, czyli Thomasowi B. Jeffery’emu. W 1914 roku na jego cześć zmieniono nazwę z Rambler na Jeffery. Sam Thomas nie dożył niestety tego wyróżnienia — zmarł w 1910 roku.
W 1954 roku powstało American Motors Corporation. Koncern produkował samochody pod markami Hudson, Nash i AMC, jednak to Rambler zdominował je wszystkie aż do roku 1966. Wśród historycznych modeli znajduje się m.in. oszałamiający Rambler Six zaliczany do samochodów osobowych klasy wyższej. Pojazd był produkowany w latach 1956-1960. Model Six wyróżniała przede wszystkim duża, owalna atrapa chłodnicy wykończona chromem. W 1985 roku Rambler Six uległ wielu modyfikacjom, na skutek czego całkowicie zmienił swój kształt. Inne modele, które są bez dwóch zdań warte uwagi, to Rambler Ambassador, Rambler Rebel oraz niezwykle ciekawy samochód sportowy typu pony car, czyli Rambler Marlin. Każdy z nich do dzisiaj wywołuje ciepłe uczucia u każdego pasjonata amerykańskiej motoryzacji.
Wraz z upływem lat potrzeba postępu technologicznego była coraz większa. Na rynku pojawiało się coraz więcej modeli, a zainteresowanie motoryzacją nieubłaganie rosło. Przełomowym wydarzeniem w historii amerykańskiej motoryzacji było stworzenia Forda T, który do dzisiaj jest ikoną prawdziwych klasyków wspominanych w każdym szkolnym podręczniku do historii XX wieku.
Jego produkcja rozpoczęła się w 1908 roku i trwała nieprzerwanie przez kolejne dwie dekady. Jego konstruktorami byli m.in. Henry Ford, C. Harold Willis oraz József Galamb. W zamyśle Forda miał być to samochód dedykowany amerykańskim rodzinom. Auto miało być przede wszystkim tanie, łatwe w naprawie i obsłudze oraz wygodne. Ford T spełnił wszystkie te wymagania w stu procentach. W 1908 roku fabrykę Piquette Plant opuścił pierwszy egzemplarz tego modelu i do dzisiaj uznaje się tę datę za początek masowej motoryzacji.
W 1964 roku rozpoczęła się produkcja kolejnego z największych klasyków, który nadal cieszy się ogromną popularnością. Mowa o modelu Ford Mustang. Jest to samochód sportowy typu pony car, zaliczany do klasy średniej. Był on największym konkurentem równie interesującego Chevroleta Corvette, który do 1964 roku był jedynym samochodem sportowym produkowanym w Stanach Zjednoczonych.
Ford Mustang powstał z myślą o młodych ludziach, którzy szukają szybkiego, oryginalnego i stosunkowo taniego samochodu. W tamtych latach był on symbolem młodości, dynamiki i wolności, która dla dorastających osób jest niezmiernie ważna. Znakiem rozpoznawczym Forda Mustanga był dziki koń, który oznaczał wielką siłę drzemiącą w maszynie. Ostateczny wygląd Forda Mustanga opierał się na dwóch prototypach, które zostały zaprezentowane w 1962 i 1963 roku. Na przestrzeni dekad samochód ulegał wielu modyfikacjom — od 2014 roku produkowana jest już VI generacja tego modelu.
Podczas II wojny światowej nieuchronnie zmieniły się priorytety. Należało myśleć strategicznie, a przede wszystkim zastanowić się, jak można wspomóc amerykańskich żołnierzy. Potrzebowali samochodów terenowych, które sprawdziłyby się w każdych warunkach. Doskonałą propozycją okazał się Willys MB, nazywany później Jeepem. W tym samym okresie z fabryk wyjechał także model Forda GPW.
Samochody te odegrały ogromną rolę w historii II wojny światowej. Były używane na wszystkich frontach z udziałem amerykańskich żołnierzy i spisywały się znakomicie. Trudny teren czy warunki pogodowe nie były dla nich żadną przeszkodą. Po wojnie Jeep stał się również samochodem dostępnym dla cywili. Amerykanie pokochali ten samochód, a dokładniej niezwykłe możliwości, jakie przed nimi otwierał. Wśród najpopularniejszych modeli Jeepa znajduje się Wrangler oraz Cherokee.
(fot. pixabay.com)
