Samochodów klasycznych nie przybędzie, więc trzeba ratować każdy, który istnieje. Niestety są sytuacje, kiedy nawet najpiękniejszy samochód może pójść tylko na części albo na żyletki. Sprawdzamy, co musi się stać, żeby samochód był spisany na straty.
Samochody bez prawa do rejestracji to na pierwszy rzut oka okazje cenowe, choć po bliższej weryfikacji tak naprawdę to sprawa bez wyjścia. Samochody bez prawa do rejestracji to z prawnego punktu widzenia złom, auta, które nie nadają się do uczestnictwa w ruchu drogowym, nawet jeśli są w doskonałym stanie technicznym.
Nie można też mylić określeń samochodu wyrejestrowanego z autem bez prawa rejestracji. Samochód, który jest już klasykiem i jest wyrejestrowany, ma szansę na drugie życie. Wtedy wymagane są dokumenty i opinia rzeczoznawcy, aby dało się zarejestrować auto na tzw. żółte tablice, czyli jako pojazd zabytkowy. Brak prawa do rejestracji przekreśla samochód z jakichkolwiek możliwości rejestracji i sprawia, że nadaje się on co najwyżej do muzeum.
Najbardziej oczywistym przypadkiem samochodu bez prawa do rejestracji jest sytuacja, gdzie samochód ma pokradzieżową przeszłość. W takiej sytuacji samochody odzyskane z kradzieży są sprzedawane przez ubezpieczycieli (jeśli prawowity właściciel już nie chce skradzionego auta) bez dokumentów wymaganych przy rejestracji. Auto pokradzieżowe może być w czyichś rękach przez wiele lat schowane w szopie, po czym posiadacz auta odkupionego od ubezpieczyciela uznaje, że taki samochód chce sprzedać. Oczywiście nikt nie zabrania mu sprzedawać takiego auta, jednak nigdy takie auto nie zostanie ponownie zarejestrowane.
Zdarza się także, że urząd skarbowy lub wydział komunikacji stwierdzą, że dokumenty do samochodu są podrobione lub numer VIN samochodu został przebity. Wtedy sprawa trafia do prokuratury, która próbuje znaleźć prawowitego właściciela i odkryć pochodzenie auta. Jeśli nie uda się tego zrobić, to pojazd zostaje u posiadacza, jednak traci dokumenty i pozostaje bez możliwości rejestracji. Sytuacja dość podobna do poprzedniej, bo zazwyczaj samochód także pochodzi z kradzieży.
Auta bez prawa rejestracji trafiają się także z legalnych źródeł, jeśli nigdy nie były rejestrowane. Pojazdy bez dokumentów do rejestracji trafiają się na przykład, kiedy samochód był używany tylko na lotnisku i nigdy nie był zarejestrowany lub został kupiony z demobilu od zagranicznych służb mundurowych. Niestety takie samochody są używane na prywatnych, zamkniętych terenach i nigdy nie wyjeżdżają na ulice, a co za tym idzie, nie muszą być rejestrowane. Odkupione auta, nawet jeśli są w świetnym stanie, to nie mogą zostać zarejestrowane.
Do samochodów nierejestrowalnych należą również te, które urzędowo zostały uznane za nienadające się do dalszej eksploatacji. Są to auta po poważnych wypadkach lub uszkodzone mechanicznie. Takie pojazdy mają konkretną adnotację w dowodzie rejestracyjnym lub karcie eksportowej i nie mają prawa do ponownej rejestracji, nawet jeśli zostały już naprawione i nie stanowią zagrożenia.
Podczas kolejnego przeglądania ogłoszeń warto mieć na uwadze, że takie auta nigdy nie będą mogły być zarejestrowane, ale mogą być dobrym dawcą części dla naszego samochodu. I tak naprawdę tylko do tego się nadają.
Zdj. główne: Bradley Dunn/unsplash.com