Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Oferta jest atrakcyjna, sprzedawca sympatyczny, a samochód prezentuje się świetnie pod względem technicznym i wizualnym. Jednak, czy to wystarczy do tego, żeby zdecydować się na zakup auta? Jest jeszcze jedna niezwykle ważna kwestia – ubezpieczenie OC. Kupujący powinien się upewnić, że samochód ma ważne OC, w inny przypadku grożą mu konsekwencje. Co w takim razie trzeba wiedzieć, jeżeli kupuje się samochód bez OC?
Każdy zarejestrowany pojazd powinien być ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej. W innym przypadku posiadacz auta będzie musiał się liczyć z karami finansowymi, które wynikają nie tylko z braku OC, lecz również są związane z ewentualną kolizją lub wypadkiem. Jeżeli dojdzie do tych zdarzeń, to właściciel auta będzie musiał zrekompensować wszystkie szkody z własnej kieszeni, co w rzeczywistości może się wiązać z wydatkiem przekraczającym milion złotych.
W przypadku, gdy właściciel auta po prostu będzie jeździł nieubezpieczonym pojazdem, przy kontroli spotka go jedna z trzech kar: 1120 złotych, 2800 złotych lub 5600 złotych. Pierwsza jest naliczana do 3 dni bez OC, a następne kolejno od 4 do 14 dni oraz powyżej granicy dwóch tygodni. Jak widać, warto, żeby kupowane auto było objęte ubezpieczeniem OC. Kary są nakładane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Nieraz zdarza się, że osoba, która sprzedaje samochód, nie chce ujawnić informacji na temat OC lub zwleka z przekazaniem wiadomości. Oczywiście, kupno samochodu bez OC jest możliwe, jednak należy się upewnić, żeby uniknąć wysokich kar finansowych, sięgających nawet powyżej 5 tysięcy złotych, a w przypadku kolizji, czy wypadku powyżej miliona złotych. Dlatego nie można pozostawać obojętnym na taką sytuację i samemu przekonać się, czy pojazd jest ubezpieczony. Jak można to zrobić?
Z pomocą przychodzi witryna UFG, czyli Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. To portal, na którym znajdują się informacje na temat każdego ubezpieczonego auta. Żeby przekonać się, czy faktycznie samochód zalicza się do grupy objętej OC, trzeba podać informacje takie, jak numer rejestracyjny i VIN. Jeżeli sprzedający rzeczywiście nie ma nic do ukrycia, UFG poda informacje o numerze polisy, dokładną nazwę pojazdu z rodzajem silnika, a także nazwę zakładu ubezpieczeniowego z lokalizacją.
Tak, jest to możliwe. Poprzedni właściciel powinien przekazać na ten temat informacje swojemu ubezpieczycielowi w ciągu dwóch tygodni od zawarcia umowy. Należałoby, żeby kupujący również zwrócił na to uwagę, nawiązując kontakt z usługodawcą. Po zapoznaniu się z wysokością stawki i zaakceptowaniem warunków umowy, nowy właściciel może dalej korzystać z polisy lub z niej zrezygnować i poszukać bardziej opłacalnej oferty.
Z reguły kierowcy decydują się na zakup oddzielnej oferty OC, wybierając zaufanego ubezpieczyciela lub mając już wcześniej upatrzoną polisę. Jednak, jeżeli nie ma takiej sytuacji, to warto dokładnie przejrzeć pakiety od wielu usługodawców i wybrać najlepszą.
Warto zapoznać się z dobrymi stronami internetowymi, gdzie można znaleźć atrakcyjne oferty i dodatkowo je porównać. Jednym z takich rozwiązań jest ubezpieczenie samochodowe na rankomat.pl. Znajduje się tam praktyczny kalkulator, dzięki któremu kupno samochodu bez OC nie jest tak dużym problemem, ponieważ w krótkim czasie można znaleźć niedrogą polisę z atrakcyjnym pakietem.