Właściciel pojazdu zabytkowego nie ma jego dowodu rejestracyjnego – czy to oznacza problem dla kupujących? Wyjaśniamy!
Zakup samochodu zabytkowego kusi wielu kierowców. Nie ma się czemu dziwić – w łatwy i przyjemny sposób można niemal przenieść się w czasie i poczuć klimat poprzedniej epoki. Z samochodami, które swoje pierwsze rejestracje mają dawno za sobą, a ich historie bywają skomplikowane, pojawia się często jeden problem – brak dowodu rejestracyjnego. Czy jest to duży problem? Na szczęście nie – rejestracja takiego samochodu nadal jest możliwa.
Obowiązujące prawo o ruchu drogowym dopuszcza obecnie możliwość zarejestrowania pojazdu zabytkowego, który nie ma dowodu rejestracyjnego. Jedyne, co musimy dodatkowo zrobić, to złożyć, pod rygorem odpowiedzialności karnej, oświadczenia przed urzędnikiem. W jego treści informujemy, że dowodu rejestracyjnego po prostu nie ma. Podobny dokument będzie trzeba złożyć w przypadku starych tablic rejestracyjnych – jeżeli nie ma nadanych numerów. Do ukończenia procesu rejestracji niezbędne będzie okazanie obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Biorąc pod uwagę zakup auta zabytkowego, zastanawiamy się, czy opłaty rejestracyjne są znacząco wyższe niż w przypadku zwykłej rejestracji. Tu wydatki, jakie poniesiemy, wzrastają, jednak tylko nieznacznie. Przy standardowym samochodzie za tablice zapłacimy 80 złotych, w przypadku auta zabytkowego będzie to tylko 20 złotych więcej. 100 złotych za rejestrację klasyka to wcale nie tak dużo. Jednak doliczyć trzeba jeszcze 54 zł za sam dowód rejestracyjny, 13,50 zł za pozwolenie czasowe i kolejne 12,50 zł – tym razem za komplet znaków legalizacyjnych. Istnieją jeszcze dwie obowiązkowe opłaty – 18,50 zł za nalepkę kontrolną i 2 zł uiszczane na rzecz opłaty ewidencyjnej. Auta zabytkowe często sprowadzane są z zagranicy. Na co należy zwrócić uwagę w takim przypadku? Tu najważniejsze jest dopilnowanie, by w urzędzie wydano nam kartę pojazdu. Będzie to dla nas dodatkowy koszt 75 złotych.
Jako samochód zabytkowy może zostać zarejestrowany pojazd, który ma przynajmniej dwadzieścia pięć lat lub jest unikalny. Uzyskuje się wtedy żółte tablice. Żeby doszło do uznania auta za zabytek, trzeba najpierw udowodnić, że jest ono prototypem, powstało w niezwykle krótkiej serii czy też, że należało do kogoś sławnego. Co ważne, samochód taki musi mieć przynajmniej trzy czwarte oryginalnych bazowych podzespołów. Dokumentacja świadcząca o zabytkowości samochodu musi być dokładna. Do jej uzupełniania często konieczna jest ekspertyza rzeczoznawcy samochodowego, który dokonuje opisu technicznego auta. Do uzyskania żółtych tablic niezbędne jest też przygotowanie Karty Ewidencyjnej Zabytków Ruchomych Techniki. Sama procedura wpisu do rejestru zabytków jest nieodpłatna, a o ostatecznym wpisie do rejestru decyduje Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Dlaczego tak wielu kierowcom zależy na ich uzyskaniu? Oprócz oczywistego prestiżu żółte tablice powodują, że nasz zabytkowy pojazd nie przechodzi cyklicznych badań technicznych, a obowiązkowe OC możemy wykupić tylko na krótki okres, w którym faktycznie samochód będzie się przemieszczał. Co ciekawe, ceny polis dla aut zabytkowych są z reguły tańsze. Dodatkowo nowy właściciel, który sprowadza samochód z innego kraju, niż te należące do Unii, nie musi dostosowywać go do wytycznych ruchu w Unii Europejskiej. Sytuacja taka dotyczy najczęściej pojazdów sprowadzanych ze Stanów Zjednoczonych i Anglii.
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że zabytkowe auto jest zabytkiem nie tylko z nazwy – właściciel musi przestrzegać kilku reguł. Przede wszystkim o taki samochód i jego stan techniczny trzeba dbać – za niewywiązywanie się z tego grozi kara. Samochodu nie można też samodzielnie przerabiać bez zgłoszenia tego do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Należy go poinformować także o sprzedaży samochodu, a nawet chęci wyjazdu za granicę. Spotkamy się z kilkoma małymi utrudnieniami, ale z pewnością warto – w końcu zyskuje się klasyka!
A co w przypadku gdy nie ma dowodu i właściciel nie chce podpisać umowy k-s?
Takie auto też można rejestrować na zabytek?
Mam tylko informację, że auto było rejestrowane w przeszłości w kraju.
Witam posiadam BMW E32 750iL chciałbym ją zarejestrować na żółte tablice.oczywiscie jak skończę odrestaurowywac te auto.Mam między innymi taki problem,że niema ciągłości umów dwóch brakuje.mam tylko ostatnia umowę ze mną.Nie pamiętam czy mi sprzedający nie dał poprostu tych umów.niewiem poprostu co się stało.Moje pytanie czy zarejestruje na żółte takie auto.z góry dziękuję za pomoc.