Do niecodziennej sytuacji doszło w Wielkie Brytanii, gdzie najpierw skradziono dwa wyjątkowe amerykańskie klasyki, a następnie je przemalowano i rozbito w szalonym wyścigu.
Dwa klasyczne samochody skradziono w odległości około 30 kilometrów od siebie. Były to Ford LTD County Squire z 1985 roku oraz Pontiac Grand Prix z 1965 roku. Przez pewien czas słuch o nich zaginął, jednak pojawiły się na torze wyścigowym w St Leonards. Obydwa egzemplarze przemalowano i wypatroszono ze zbędnych części, aby mogły wziąć udział w szalonym wyścigu. Tam zostały rozbite, policja niestety skonfiskowała wozy dopiero po tym zdarzeniu. Właściciele torów mają jednak zmienić przepisy i wdrożyć zasadę, która mówi o tym, że każdy uczestnik ma okazać dowód własności samochodu przed startem.
Zdj. główne: Christopher Luther/unsplash.com
Brawo policja